18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#robotnicy

Krystyna Czubówna chyba skończyła z reklamami leków. Z kamerą wśród zwierząt. Robotnicy świetny materiał na programy



Po tagach nie było

Już nie polskich.
Najlepszy komentarz (78 piw)
Piridais • 2015-01-12, 19:46
Niby żart, ale wkurwia mnie ten stereotyp robotników.
"stoją i patrzą jak jeden zapierdala"

Większość z was nawet sobie nie wyobraża jak ciężka to jest praca, ile trzeba sił fizycznych i psychicznych często więcej jak 8 godzin dziennie poświęcać by wyżywić rodzinę.

Ale co ja będę tłumaczył, tylko mnie wyśmiejecie i dacie maść na ból dupy. A ja będę czekał aż skończycie szkoły, lub któremuś powinie się noga i trafi w takie miejsce, wtedy się pośmiejemy.
Pech i nieszczęście.
k................8 • 2014-02-19, 23:48
Przypomniała mi się śmieszna sytuacja z wakacji.

Otóż akcja dzieje się w roku 2008 na starej po pegierowskiej wsi, nazwy nie podam bo nie potrzeba.
Kumpel namówił mnie aby pójść na jeden dzień lub dwa do pracy na budowę w tej właśnie o to wsi aby sobie z trochę dorobić, szef płacił 8 zł na godzinę więc się opłacało.
Na budowie jak to na budowie pomocnik pracuje ciężko
Mieliśmy za zadanie wykopać wykop pod instalację elektryczną do nowo budowanego budynku.
Pracowało z nami wiele takich dorywczych osób, stałych pracowników od szefa było zaledwie 4 i tutaj pojawia się bardzo ciekawa postać o imieniu Juliusz przezwisko pan Julek.Pan Juliusz był starszym człowiekiem, który ramię w ramię z nami dzielnie kopał wykopy.Otóż wybiła godzina dziesiąta czas na przerwę śniadaniową był piękny słoneczny dzień to my sobie wakacyjnie z kumplem piwko piliśmy zagryzając kiełbasą natomiast pan Juliusz wódeczka zagryzana kanapką ze smalcem.W pewnym momencie tuż przed końcem przerwy Juliusz gdzieś szybko odchodzi cały czerwony na twarzy nerwowo rozglądając się w poszukiwaniu czegoś o czym my nie mieliśmy pojęcia.Szkoda człowieka sobie pomyślałem stary przepracowany może zgubił coś ważnego i nerwowo szuka Podeszliśmy z kumplem do pana Juliusza z zapytaniem "dobrze się pan czujesz?" Juliusz nerwowo odpowiedział "spierdalajcie do pracy mam coś do załatwienia"
i po tej odpowiedzi skręcił do pobliskiej starej opuszczonej chatki, która od miejsca wykopu w którym pracowaliśmy była mniej więcej 10, 15 m.No więc my z kumplem żwawo kopiemy w pocie czoła aż nagle odrywa nas od pracy smród, ale taki smród że wykręca głowę, że aż dreszcze nas przeszły aż do oczu napłynęły łzy.Spoglądamy w kierunku tej opuszczonej chatki a tam w najlepsze wychodzi sobie pan Juliusz trzymając w ręku papierosa z bardzo zadowolonym wyrazem twarzy jakby smród mu nie przeszkadzał a wręcz przeciwnie .Szybko zorientowaliśmy się, że ten smród wywołał bohater opowieści znany wam już pan Juliusz otóż wchodząc do wykopu smród się nasilał do granic wytrzymałości, niektórzy zaczęli spierdalać z wykopu warunki były nie do wytrzymania.Juliusz nie odezwał się słowem tylko dumnie w pocie czoła wznowił prace nad wykopem.Kumpel mówi do mnie zobacz o to przyczyna naszej męki, patrzę a tam uprzednio biały dres Juliusza z wielką brązową plamą na dupie rozlaną aż po nogawki mimo to naszemu bohaterowi nie przeszkadzało to w dalszej pracy.Krzyczę do Julka "e panie zesrałeś się!" a Julek odpowiada mi "I co z tego kurwa" takiej odpowiedzi się nie spodziewałem myślałem, że każdemu człowiekowi osrane gacie przeszkadzają jednak nie panu Juliuszowi.Spierdoliliśmy z kumplem na drugi koniec wykopu aby choć trochę uwolnić się od woni gówna pana Julka.Jakiś inny starszy pracownik mówi nam, że to nie pierwszy raz Julek się zesrał i mimo komentarzy współpracowników Julek nigdy nic nie zrobił z osranymi gaciami a to był właśnie 3 raz gdy Juliusz eksplodował.Do końca dnia pracowaliśmy w tym smrodzie na fajrant od szefa wzięliśmy swoją należność i na drugi dzień się nie pojawiliśmy.Ten dzień był jednym z najcięższych dni pracy, słońce napierdalało w łeb, męcząca praca i jeszcze smród. za marne 80 zł.Oczywiście do transportera nie wpuszczono Julka kierowca kazał mu spierdalać bo nie będzie z nim jechał jak on osrany cały. i nie wiem jak wrócił z tej wsi pan Juliusz może nigdy nie wrócił?? W sumie to mi go szkoda trochę ponieważ jest stary i ma problemy ze zdrowiem a zapierdalać na budowie musi i jeszcze jego własne gówno obróciło się przeciwko niemu.
Najlepszy komentarz (47 piw)
~Vuko • 2014-02-20, 0:19
Wersja skrócona dla leniwych:

Przy kopaniu rowu stary dziadek zasrał swój prywatny rów i gacie, a reszta musiała kopać przy akompaniamencie smrodu jego gówna.
"płynna ziemia"
nowynick • 2014-02-07, 11:05
Grupa robotników z USA nie może wyjść z podziwu dlaczego ziemia tak blisko grzęzawiska jest nieźle podmokła. Biorąc pod uwagę ich inteligencję to pewnie nowe osiedle właśnie tam budują...

Najlepszy komentarz (29 piw)
hogg • 2014-02-07, 22:48
Najzwyklejsze w świecie uplastycznienie się gruntu gliniastego kategorii IV wywołane mechanicznie. Załatwia to wymiana części gruntu na przepuszczalny, stabilizacja cementem i zagęszczenie warstwowe.

Gdybyś przepracował choć tydzień na budowie, zwłaszcza jesienią a nie studiował kulturoznawstwo czy socjologię aby później obsługiwać kasę w TESCO to byś wiedział taką podstawową rzecz i nie próbowałbyś być w głupi sposób dowcipny.
Twój dowcip łykną tylko gamonie twojego pokroju i o podobnej wiedzy.
Chaos
BongMan • 2013-11-30, 18:48
Doprowadź do chaosu w swojej okolicy!
Poczekaj, aż kiedyś zauważysz młodych robotników drogowych pracujących.
Zadzwoń na policję i powiedz, że grupa studentów, przebranych za robotników robi dziury na ulicy z powodu zakładu.
Potem podejdź do robotników i powiedz im, że jacyś studenci, przebrani za policjantów będą próbowali ich aresztować.
Usiądź, obserwuj i baw się...
Najlepszy komentarz (190 piw)
606 • 2013-11-30, 22:18
Było w cd actionie w 1999 roku. Dział Na Luzie, dziękuję dobranoc.
Wykład. Prowadzący rozwiązuje zawiłe zadanie na tablicy. Semestr letni. Na zewnątrz skwar, okno otwarte, a za oknem nieopodal pracują robotnicy drogowi. Nagle z zewnątrz słychać krzyk jednego z nich:
- Co ty kurwa odpierdalasz?!?!?!
Prowadzący odsuwa się od tablicy, bacznie jej się przygląda i ze stoickim spokojem:
- Nie... No przecież dobrze jest...
Najlepszy komentarz (214 piw)
kolejny • 2013-10-28, 19:33
Na polibudzie w poznaniu była taka sytuacja, również na zajęciach z matmy, w pomieszczeniach, gdzie sale ma wejście tylne i przednie i otóż skończyła się kreda, no więc facet wyruszył w poszukiwaniu kredy, wyszedł z sali przednimi drzwiami, wchodzi tylnymi pyta się czy mają kredę i ludzie mówią, że nie, to koleś wraca się wchodzi przednimi i oznajmia, że nie mają kredy w sali obok
Polscy robotnicy
Wojnar666 • 2013-07-16, 21:23
Kiedyś wracając do domu przechodziłem obok robotników
malujących płoty na osiedlu. Jeden z nich skończył malować
jedno przęsło i krzyczy do drugiego:
- Andrzej! Teraz jaki ma być ten płotek?
- Turkusowy w karmazynowe kropki kurwa twoja mać!

I swoją drogą zastanawiam się... czy budowlańców i innych
robotników uczą tych tekstów w szkole czy jak?
Najlepszy komentarz (79 piw)
gawel21050 • 2013-07-17, 0:10
Typowy wyluzowany robol bez zastanowienia jebnie takim tekstem, że byś go w rok nie wymyślił.
Praca zespoowa
~Creaters • 2013-07-12, 5:44
Pomalutku i do przodu
Najlepszy komentarz (80 piw)
BongMan • 2013-07-12, 8:10
Chuj by mnie strzelił. Nie ma nic gorszego w robocie niż brak roboty i dłużący się masakrycznie czas
Absurdalny film z budowy.
ZetEPe • 2013-04-22, 22:50
Alternatywna twórczość robotnicza.
Najlepszy komentarz (32 piw)
kustoszpan • 2013-04-22, 22:57
Dam piwo. A dlaczego?
Bo znam baaaardzo dobrze realia na polskich budowach. Nie takie jaja się odpierdala.
Film chujowy, ale daję na złśc gimbusom "ekspertą" co zaraz zaczną narzekac na mosty,stadiony i drogi.
Pozdro.